Trochę o sobie
Jacek Fijałkowski – fotograf, grafik – aktywność od 1968 roku
Nota
Fotografią zajmuję się od kilku dziesięciu lat – to mój zawód i pasja. Pozwala mi tworzyć moją własną wizję rzeczywistości. Jako młody człowiek miałem różne pomysły na życie. Pasjonował mnie sport: żeglarstwo, siatkówka…
Wszystko zmienił kontakt z Jerzym Kosycarzem – pasjonatem fotografii przyrodniczej.
Po pierwszym spotkaniu z nim wiedziałem, co będę robił w swoim życiu. W tamtym czasie powstało moje pierwsze, ważne dla mnie zdjęcie
Początek (1968).
Warsztatu i techniki fotograficznej nauczyłem się pracując w Politechnice Szczecińskiej. Zostałem fotografem.
Przypadek sprawił, że zastąpiłem przyjaciela, fotografa w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Spodobała mi się artystyczna atmosfera, ludzie, sztuka. Poczułem się jak w domu, to był mój świat. Zostałem tam na dłużej.
Przyszły propozycje z innych polskich teatrów i tak przez dwadzieścia lat fotografowałem spektakle, projektowałem plakatyscenografię do przedstawień. To był bardzo ważny czas. Działam w środowisku artystycznym. Biorę czynny
udział w wystawach w kraju i za granicą.
W 1978 roku zostałem przyjęty do ZPAF*. Dużo później wstąpiłem do do SDRP**.
To, co mnie najbardziej interesuje w twórczości, to połączenie zawodowego profesjonalizmu z elementami kreacjonizmu. Eksperymentuję, łączę przeróżne elementy, techniki i media, aby przekazać moje, może trochę mroczne, spojrzenie
na świat.
Nie byłbym tu, gdzie jestem, gdyby nie wsparcie i pomoc przyjaciół.
Lucynie – przez wiele lat aktywnie wspierała moje działania. Sławkowi – zaufał i teatr na wiele lat stał się moim drugim domem. Barbarze – zawsze gotowa pomóc. Od czasu do czasu ustawia mnie na właściwe tory. Ma swoje zdanie. Sergiuszowi – za słowo wstępne i merytoryczną pomoc. Za wieloletnią przyjaźń.
Dziękuję!
* Związek Polskich Artystów Fotografików
** Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej